Toksyczna krew Glorii

Najpierw zemdlała pielęgniarka pobierająca krew, a po niej kolejne osoby z personelu. Zupełnie, jakby z żyły Glorii wydobył się jakiś trujący gaz. Podniesiono alarm. Na miejsce przybyły specjalne ekipy strażackie do zwalczania skażeń. Gloria zmarła jeszcze tej samej nocy, ale dolegliwości około 20 członków personelu nie ustępowały. Niektórzy z nich do dziś nie w pełni wrócili do zdrowia.
 

 

Jesteś zainteresowany bezpłatnym dostępem do pełnej wersji artykułu i całego archiwum?

Zaloguj się poniżej, jeżeli nie posiadasz konta - zarejestruj się.

Źródło: Gwiazdy Mówią nr 51/2000
Zobacz również:

Bannery w artykułach

Archiwum - Gwiazdy mówią

Przeglądaj archiwum z:

Gwiazdy Mówią - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania