Idźcie w stronę światła

W dzieciństwie Edycie Ostrowskiej zdarzały się dziwne stany - zbierało jej się na płacz, chciała krzyczeć, ale z gardła nie wydobywał się żaden dźwięk. Nie wiedziała, co się z nią dzieje, mogła tylko patrzeć szeroko otwartymi oczami.
 

 

Jesteś zainteresowany bezpłatnym dostępem do pełnej wersji artykułu i całego archiwum?

Zaloguj się poniżej, jeżeli nie posiadasz konta - zarejestruj się.

Źródło: Gwiazdy Mówią nr 26/2004
Zobacz również:

Bannery w artykułach

Archiwum - Gwiazdy mówią

Przeglądaj archiwum z:

Gwiazdy Mówią - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania