Życie po zmartwychwstaniu

Kinga Śniegocka miała 18 lat, gdy umarła na dwie minuty. Była po ciężkiej operacji, po zatruciu organizmu rozlanym wyrostkiem. Osłabiona, wyczerpana utrzymująca się kilka dni wysoką gorączką, którą lekarzom udało się wreszcie zbić silnym antybiotykiem, leżała na sali w warszawskim szpitalu wojskowym i patrzyła na kręcących się wokół łóżek krewnych pacjentów.
 

 

Jesteś zainteresowany bezpłatnym dostępem do pełnej wersji artykułu i całego archiwum?

Zaloguj się poniżej, jeżeli nie posiadasz konta - zarejestruj się.

Źródło: Gwiazdy Mówią nr 16/2000
Zobacz również:

Bannery w artykułach

Archiwum - Gwiazdy mówią

Przeglądaj archiwum z:

Gwiazdy Mówią - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania