Całkiem miłe spotkanie ze śmiercią

W ramach weekendowego relaksu postanowiłam pojechać na warsztat... świadomego umierania. Nie, nie miałam myśli samobójczych. Może byłam przemęczona, ale nie na tyle, żeby odechciało mi się żyć. Śmierć mnie po prostu intryguje.
 

 

Jesteś zainteresowany bezpłatnym dostępem do pełnej wersji artykułu i całego archiwum?

Zaloguj się poniżej, jeżeli nie posiadasz konta - zarejestruj się.

Źródło: Gwiazdy Mówią nr 45/2005
Zobacz również:

Bannery w artykułach

Archiwum - Gwiazdy mówią

Przeglądaj archiwum z:

Gwiazdy Mówią - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania