Gwiazdy mówią

Newsletter

Strona główna

Wyszukiwanie po tagu: parapsychologia

Wszystkie tagi

Łącznie 9 znalezionych pozycji.

Pokaż # wyników na stronie:

Trudna szkoła Człowieka Obudzonego

- Jako dziecko przeżyłam śmierć kliniczną i przez chwilę byłam duchem, stałam na granicy życia i śmierci. Czułam się świetnie. Wtedy pozwolono mi wybrać, czy chcę wrócić, czy nie. Miłość do mamy i chęć zaoszczędzenia jej bólu oraz poczucie obowiązku zwyciężyły. Wróciłam, choć bez zbytniego entuzjazmu.

Dotyk ducha

Czy duchy są w stanie na tyle zmaterializować swoją energetyczną postać w naszej przestrzeni, byśmy mogli ich dotknąć? Albo poczuć ich dotknięcie...?

Sobowtór z antymaterii

Utarło się przekonanie, że każdy człowiek ma swojego sobowtóra. Ile w tym prawdy - nie wiadomo, jakkolwiek faktem jest, że stwierdzenie to nie jest tak całkiem pozbawione sensu.

Watykańskie Archiwum X

Pod Watykanem rozciągają się kilometry lochów, w których ukryta jest skarbnica ludzkiej wiedzy - biblioteka zawierająca najtajniejsze z tajnych dokumenty, rękopisy, księgi. Treść wielu z nich mogłaby wstrząsnąć światem.

Jasnowidzenie dla każdego

Komputer, dziecko racjonalnych inżynierów, może pomóc w odkrywaniu i rozwijaniu zdolności parapsychicznych.

Krzysztof Jackowski - Jasnowidz od zaginionych

To on doradza bokserowi Andrzejowi Gołocie, jak walczyć

Ojciec Czesław Klimuszko - Widział więcej niż inni

Był księdzem, znawcą ziół i zarazem jedną z najbardziej niezwykłych postaci naszej parapsychologii. Obok Stefana Ossowieckiego uchodzi za najwybitniejszego polskiego jasnowidza XX wieku.

Parapsychologia na usługach wojska

Czy można siłą woli zmienić trajektorię lotu szpiegowskiego satelity albo za pomocą różdżki określić położenie okrętów podwodnych? Odpowiedź na to pytanie brzmi: tak, można.

Woda z niebytu

Niewielka miejscowość Koźle koło Szamotuł była świadkiem niezwykłych wydarzeń - w jednym z domostw zagnieździły się dziwne moce, można rzec: wodne duchy. Mieszkańcom tego domu, rodzinie Wieczorków, przytrafiały się niechciane prysznice - woda tam bowiem wytryskiwała ze ścian w najmniej odpowiednim momencie. Wydaje się, że coś gospodarzom chciało zrobić psikusa...